Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Osły i ludzie


Dosiadł mnie osioł okrakiem d
I rykiem obwieścił donośnym a
Że na wierzchowcu takim d
Będzie jeźdźcem wolności a
Wbił mi w żebra ostrogi d
Wepchnął do ust kostkę cukru a
Chwostem tnąc w poprzek nogi d
Zmusił bez trudu do truchtu a
Zaduch ośli mnie dusi d
Jestem kloaką jeźdźca a
Bo co spod ogona wypuści d
Na moich gromadzi się plecach a
Małpy śpiewają mu pieśni d
I łaską zwą co jest musem a
On ryczy nad uchem – Nie śpij! d
I już nie truchtem już kłusem a
Mija nas inny wierzchowiec d
Z wysiłku ogłuchł i oślepł a
Osioł go kopie po głowie d
Cień jego uszy ma ośle a
Nikt już nie mówi po ludzku d
Rykiem i śmiechem się chwalą a
Głaszczą i chłoszczą do skutku d
Kłus nasz przechodzi w galop a
Pędzę na zgiętych kolanach d
Więcej niż znieść mogę znoszę a
Aż świta myśl niesłychana d
I ludzką głowę podnoszę a
To nic że ostrogi bodą d
Szpicruta nad uchem gra a
To jeździec stworzony pod siodło d
I jeźdźca dosiąść się da! a

Dodane 21.10.2016 przez DX

Nagranie

I jeźdźca dosiąść się da!

Piosenka inspirowana jest grafiką Francisca Goi pt. "Ty, który nie możesz". Dzieło jest 42 miedziorytem z cyklu grafik Kaprysy. Powstałe w latach 1797-1798 ryciny, w satyryczny sposób patrzyły na społeczeństwo hiszpańskie z końca XVIII wieku.

Grafika nr 42, przedstawia dwóch wycieńczonych mężczyzn, którzy na swoich ramionach dźwigają dwa dostojnie pozujące osły. Tytuł sugeruje zniewolenie dwóch "wierzchowców" i ich niemoc wobec dużo silniejszych postaci jeźdźców. Motyw zwierząt, które rządzą nad poniżonymi i uległymi ludźmi nie jest jednorazowy w twórczości Goi i w Kaprysach pojawia się jeszcze w miedziorytach od 37-41. Rycina nr 38 (¡Bravísimo!) stała się nawet inspiracją dla wersu z "Osłów i ludzi " ( Małpy śpiewają mu pieśni ).

Goya w swoim dziele ukazał bezsilność Hiszpanów wobec potężnych arystokratów i kleru, zawierając w tytule smutną myśl, która wskazuje na to, że zwykli ludzie własnymi siłami nie są się w stanie podnieść spod jarzma władców, nawet tak absurdalnych jak para osłów. Kaprysy powstały w burzliwym momencie w historii Hiszpanii, kiedy władzę utracili liberałowie, których sympatykiem był Goya. Swoje spostrzeżenia i celne uwagi, zawarte w grafikach kierował w większości wobec nowych rządzących, na czele których stał król Ferdynand VII.

W poetyckiej interpretacji Kaczmarskiego, wbrew tytułowi XVIII-wiecznej ryciny, historia kończy się optymistyczną pointą. Jeździec okazuje się idealnym kandydatem na rumaka i nic nie stoi na przeszkodzie aby zamienić się miejscami. Napisany w 1980 roku, w czasie karnawału Solidarności utwór podkreślał znaczenie nadziei w wymiarze indywidualnym, która jest według słów autora: warunkiem (nie jedynym, ale pierwszym) urzeczywistnienia marzeń. Sny o odejściu komunistów od władzy i powrocie zwykłych Polaków do rządzenia, zostały krwawo przerwane przez wprowadzenie stanu wojennego, rok po napisaniu piosenki


Dodane 22.04.2019 przez Pan_Kmicic4

Nuty

comments powered by Disqus