Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Przesłuchanie anioła


Kiedy staje przed nimi e
w cieniu podejrzenia H7
jest jeszcze cały a
z materii światła H7
eony jego włosów e
spięte są H7
w pukiel a
niewinności H7
po pierwszym pytaniu e
policzki nabiegają krwią H7
krew rozprowadzają a
narzędzia i interrogacja H7
żelazem trzciną wolnym ogniem e
określa się granice jego ciała H7
uderzenie w plecy utrwala kręgosłup a
między kałużą a obłokiem H7
po kilku nocach e
dzieło jest skończone H7
skórzane gardło anioła a
pełne jest lepkiej ugody H7
jakże piękna jest chwila e
gdy pada na kolana H7
wcielony w winę a
nasycony treścią H7
język waha się e
między wybitymi zębami H7
a wyznaniem a H7
wieszają go głową w dół e D C H7
z włosów anioła e
ściekają krople wosku e
tworzą na podłodze h
prostą przepowiednię h

Dodane 25.07.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus