Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Piosenka o porcelanie

Tekst: Czesław Miłosz

Muzyka: Piotr Kajetan Matczuk

Wykonanie: Piotr Kajetan Matczuk


Różowe moje spodeczki a
Kwieciste filiżanki d7 (A0)
Leżące na brzegu rzeczki C E7
Tam kędy przeszły tanki E a
Wietrzyk nad wami polata d a
Puchy z pierzyny roni d a
Na czarny ślad opada d a
Złamanej cień jabłoni E7 a
Ziemia, gdzie spojrzysz, zasłana F C
Bryzgami kruchej piany d a
Niczego mi proszę pana d7 a
Tak nie żal jak porcelany E7 a
Zaledwie wstanie jutrzenka a e
Ponad widnokrąg płaski G a
Słychać gdzie ziemia stęka C G
Maleńkich spodeczków trzaski e a
Sny majstrów drogocenne e a
Pióra zamarzłych łabędzi e a G
Idą w ruczaje podziemne C G
I żadnej o nich pamięci e a
Więc ledwo zerwę się z rana G a
Mijam to zadumany G a G
Niczego mi proszę pana C G
Tak nie żal jak porcelany E7 a
Równina do brzegu słońca a d7
Miazgą skorupek pokryta E a
Ich warstwa rześko chrupiąca d7 a
Pod mymi butami zgrzyta E7 a
O świecidełka wy płone d a
Co radowałyście barwą d7 a
Teraz ach zaplamione d7 a
Brzydką zakrzepłą farbą E a
Leżą na świeżych kurhanach G a
Uszka i denka i dzbany G a G
Niczego mi proszę pana C G
Tak nie żal jak porcelany E a

Dodane 15.08.2011 przez DX

comments powered by Disqus