Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Echo o Żeromskim

Tekst: Bruno Jasieński

Muzyka: Piotr Kajetan Matczuk

Wykonanie: Piotr Kajetan Matczuk


Już od dawna z latarni zdarto krepy abażur a e
Z szpalt dzienników spłynęły czarnych liter strumienie a e a
W oddalonym grobowcu na kalwińskim cmentarzu a e a
Pochowała już Polska swe krwawiące sumienie F e G a
Ozdobiła Mu szyję w wielkiej wstęgi naszyjnik e h
Rozkazała jednemu: Ty mu pokłon swój udasz! e G D e
W kornej ciszy narodu zagorzały partyjnik h e h e
Wielkiej piersi wystygłej dotknął ręką jak Judasz G D h e
Dziś jest cicho i prosto, jakoś mdławo i ckliwie a e
Dni mijają za dniami jednostajne jak kierat a e a
Jak by nic się przez fakt ten nie zmieniło właściwie a e a
Że na Zamku w Warszawie umarł jeden literat F e G a
Tylko krzyczy zaklęte w karty książek dziedzictwo d a
Że w nich żyje coś więcej niż wspomnienie poddaństwa d a
Że umarło z nim narodowe dziewictwo e a
Zdeptane butami rodzącego się Państwa e A
Dziś, gdy sen nasz o chlebie w dłonie noże nam kładzie e h
Bezlitosny jak nędzarz, co podzielił swój dom z kim e G D e
Dla tych, którym się jeszcze sen majaczy o szpadzie h e
Sen o Polsce bezgrzesznej - będzie snem o Żeromskim C h D E

Dodane 08.08.2011 przez DX

comments powered by Disqus