Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Rondo, czyli piosenka o kacu-gigancie

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: III


Tydzień z hakiem dobrze było mi na świecie, e
Bo od rana do wieczora piłem wściekle – a
Aż mnie ścięło z nóg na amen tuż przy mecie H7
I pojąłem, cały drżąc, że jestem w piekle. e a e H7 e
W miejscu stanął czas i lęk ogarnął duszę e
Za całego życia winy wieczną męką. a
By uniknąć jej – wiedziałem – wypić muszę, H7
Ale jak na złość nie było nic pod ręką. e a e H7 e
Wszyscy krewni i znajomi stali wokół, a e
Pochylali swoje współczujące głowy, H7
Powtarzając na okrągło – tylko spokój, e a
Nic ci się nie stanie, przecież jesteś zdrowy. C H7
Potem przyszedł lekarz razem z tłumem gości. e
Każdy z nich ze sobą przyniósł flaszkę wódki a
I śpiewali, że za siedem dni radości H7
Całą wieczność będę troski miał i smutki. e a e H7 e
I słyszałem, jak bawili się do rana, e
Jak wznosili tuż za ścianą moje zdrowie, a
Kiedy czułem, jak sufitu twarz pijana H7
Drwiąco patrzy na mnie spod przymkniętych powiek. e a e H7 e
Czas nie mijał, ale trwał z uporem czasu, a e
Który dobrze wie, że czasu ma w nadmiarze. H7
Minął wiek, nim myśl zrodziła się z hałasu, e a
By pogrążyć w jeszcze większym mnie koszmarze. C H7
Trzysta lat myślałem o tym, co zrobiłem, e
Trzysta – czego mi się zrobić nie udało, a
Trzecie trzysta się zbierałem na wysiłek, H7
Żeby sprawdzić, czy mnie słucha własne ciało. e a e H7 e
Kiedy wstałem – puste było moje piekło; a e
Śladu gości, uczt i wrzawy już nie słychać… H7
Tysiąc lat minęło w końcu – jak się rzekło, e a
Więc najwyższy czas wyskoczyć na kielicha. C H7
Tydzień z hakiem dobrze było mi na świecie, e
Bo od rana do wieczora piłem wściekle – a
Aż mnie ścięło z nóg na amen tuż przy mecie H7
I pojąłem, cały drżąc, że jestem w piekle. e a e H7 e

Dodane 08.08.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus