Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Polityczne epitafium dla kandydata

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: I


Nie chcą Kibica bracia Polacy, a b h c cis d dis e f fis g gis
Przegrał wybory we własnym mieście, a E7 b F7 h Fis7 c G7 cis Gis7 d A7 dis B7 e H7 f C7 fis Cis7 g D7 gis Dis7
Choć ogłoszenia dawał do prasy, E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7
Że emerytom zapewni szczęście. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Choć telewizją i radiem władał a b h c cis d dis e f fis g gis
I każde dziecko z nazwiska zna go, A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Niewdzięczny elekt już o to zadbał, d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Żeby go skreślić z całą powagą. E7 a (A7) F7 b (B7) Fis7 h (H7) G7 c (C7) Gis7 cis (Cis7) A7 d (D7) B7 dis (Dis7) H7 e (E7) C7 f (F7) Cis7 fis (Fis7) D7 g (G7) Dis7 gis (Gis7)
Niewdzięczny elekt już o to zadbał, d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Żeby go skreślić z całą powagą. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Nie chciał go Kijów, nie chciała Moskwa, a b h c cis d dis e f fis g gis
Londyn i Pekin pychę pokruszył, a E7 b F7 h Fis7 c G7 cis Gis7 d A7 dis B7 e H7 f C7 fis Cis7 g D7 gis Dis7
Nawet w Chicago Polonus powstał E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7
Dowieść, że naga prawda – ma uszy. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Ale nie wszędzie przegrał z kretesem; a b h c cis d dis e f fis g gis
Są miejsca, gdzie się na czoło wybił. A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Wielką zapewne ma w tym pociechę: d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Wygrał w Mongolii i wygrał w Libii. E7 a (A7) F7 b (B7) Fis7 h (H7) G7 c (C7) Gis7 cis (Cis7) A7 d (D7) B7 dis (Dis7) H7 e (E7) C7 f (F7) Cis7 fis (Fis7) D7 g (G7) Dis7 gis (Gis7)
Wielką zapewne ma w tym pociechę: d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Wygrał w Mongolii i wygrał w Libii. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Cóż, że Polaków bezmyślne tłumy a b h c cis d dis e f fis g gis
Unicestwiły go w metropolii? a E7 b F7 h Fis7 c G7 cis Gis7 d A7 dis B7 e H7 f C7 fis Cis7 g D7 gis Dis7
On ma powody do słusznej dumy: E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7
Bo wygrał w Libii, wygrał w Mongolii. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Ważne zwycięstwo, jak mi się zdaje, a b h c cis d dis e f fis g gis
Które refleksję dość prostą budzi, A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Że trzeba rządzić mu takim krajem, d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Gdzie jest pustynia i mało ludzi. E7 a (A7) F7 b (B7) Fis7 h (H7) G7 c (C7) Gis7 cis (Cis7) A7 d (D7) B7 dis (Dis7) H7 e (E7) C7 f (F7) Cis7 fis (Fis7) D7 g (G7) Dis7 gis (Gis7)
Że trzeba rządzić mu takim krajem, d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
Gdzie jest pustynia i mało ludzi. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Przyjdzie czas jeszcze, kiedy pomału a b h c cis d dis e f fis g gis
Zechce pokazać nam, co potrafi – a E7 b F7 h Fis7 c G7 cis Gis7 d A7 dis B7 e H7 f C7 fis Cis7 g D7 gis Dis7
Gdy wejdzie w skład Wielkiego Churału, E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7
Gdy na rzecznika go weźmie Kadafi. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
I sącząc kumys w rządowej jurcie a b h c cis d dis e f fis g gis
Lub terrorystów szkoląc w Tripoli, A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Znów będzie w głównych wydarzeń nurcie d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
I śmieszyć będzie go – co dziś boli. E7 a (A7) F7 b (B7) Fis7 h (H7) G7 c (C7) Gis7 cis (Cis7) A7 d (D7) B7 dis (Dis7) H7 e (E7) C7 f (F7) Cis7 fis (Fis7) D7 g (G7) Dis7 gis (Gis7)
Znów będzie w głównych wydarzeń nurcie d C dis Cis e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H
I śmieszyć będzie go – co dziś boli. E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis

Dodane 11.10.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Przegrana Jerzego Urbana

Piosenka jest nieco złośliwym komentarzem do wyniku wyborczego Jerzego Urbana w częściowo wolnych wyborach 1989 roku. Urban startował jako kandydat bezpartyjny w okręgu Warszawa-Śródmieście, do którego spływały głosy obywateli przebywających za granicą. Właśnie na ich poparcie w dużej mierze liczył były rzecznik rządu PRL. Spodziewał się, że pracujący za granicą Polacy, którym dobrze się powodzi, zagłosują na prorządowego kandydata.

Urbanowi nie udało się jednak dostać do Sejmu. Poparło go jedynie 15,60% głosujących, a mandat w okręgu zdobył z wynikiem 77,83% popierany przez Komitet Obywatelski Andrzej Łapicki.

Pojawiający się w pierwszym wersie piosenki Kibic to pseudonim, pod którym Jerzy Urban publikował felietony.


Dodane 11.10.2018 przez Zbik

comments powered by Disqus