Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Limeryki o narodach

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: III


Był Anglik, co przyjaźń nawiązał z Hindusem a
Z najczystszej sympatii, a nie pod przymusem. G
Do dzisiaj by trwała F
Ta przyjaźń wspaniała, E
Lecz Hindus nieświeży dał mu ser. a E7 a
Pretensje mieć trudno do tego Anglika, a
Gdy druh w narodowej go dumie dotyka. G
Więc wzgardził pariasem F
I przyjaźń swą z czasem E
Położył u stóp – Irlandczyka. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Raz Francuz sąsiada miał, co był z Somalii, a
W Tuluzie mieszkali i pastis pijali. G
Lecz wnet się przekonał F
Potomek Dantona E
Że druh jego łeb ma ze stali. a E7 a
Nie mieli pretensji koledzy Francuza, a
Że przepić nie umiał czarnego łobuza. G
Lecz rzekli: Mon ami, F
Jak pić chcesz – to z nami! E
Bo nie dla przybłędów Tuluza! a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Raz Chińczyk w Japonce się tak zauroczył, a
Że wizje małżeństwa był przed nią roztoczył, G
Lecz Kwiat Kraju Wiśni F
Rzekł – ani się mi śni! E
Spójrz w lustro, wszak skośne masz oczy! a E7 a
Cóż z sercem złamanym uczynić na świecie? a
Więc poszedł do wojska i śnił o odwecie. G
Lecz – losu ironio! – F
Brak wojny z Japonią E
Do mnichów więc strzela w Tybecie! a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Sympatię Singalez raz czuł do Tamila, a
Choć wrogość dzieliła ich ludy na Sri-La- G
Nce – dawnym Cejlonie, F
Gdzie nawet są słonie E
W polityce mądre nad wyraz. a E7 a
Lecz słoń Singaleza – Tamilów sympatyk – a
Zwykł noc mu po nocy wykradać granaty, G
I pojął Singalez, F
Że musi, choć z żalem E
Sympatie swe spisać na straty. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Był też Palestyńczyk, co z Żydem się bratał a
W przyjaźni tej widząc nadzieję dla świata, G
Strzelając do niego F
Powtarzał: Kolego, E
Ta krew nas połączy na lata. a E7 a
Lecz w takiej przyjaźni nie widział Żyd cnoty, a
Bo nie miał ochoty na nowe Golgoty, G
Więc rzekł – przyjacielu, F
My tu, w Izraelu E
Nie mamy dla ciebie roboty! a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Libijczyk, choć żony miał trzy, muzułmanki, a
Czadyjkę sprowadził do swojej lepianki G
I rzekł: Dla przykładu F
Dam ja z tobą czadu – E
I brał ją – wieczory i ranki. a E7 a
Choć miłość przeszkody pokonać potrafi – a
Nie zebrał za czyn swój Libijczyk ów braw i G
Dla dobra socjali- F
Zmu ją mu zabrali E
Ci, których wychował Kadafi. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Bez tchu w herbaciarni wypiwszy pięć herbat a
Albańczyk zapałał miłością do Serba, G
Lecz Serb, po Śliwowi- F
Cy – Albańczykowi E
Na zębach wypisał swój herbarz. a E7 a
Szczerbaty Albańczyk – to pół Albańczyka, a
Niejeden polityk się na tym potyka, G
Choć jęczy duch Tity, F
Że zbędny polityk, E
Gdzie trzeba dentysty – praktyka. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Na Cyprze był Turek, co druha miał – Greka, a
Obydwu zabrała rodzima bezpieka. G
Przy więźniów wymianie F
Spotkali się w bramie – E
Bez słowa minęli – człek człeka. a E7 a
Wnet Greczyn u Turków, u Greków zaś Turek a
O jednej godzinie stanęli pod murek. G
W czas potem niedługi F
Nad jednym i drugim E
Piaszczysty się wznosił pagórek. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Rosjanin był, który – nie jego to wina – a
Za brata uważał pewnego Gruzina. G
Czas drużby był krótki, F
Bo ów nie pił wódki, E
Rosjanin nie pijał zaś wina. a E7 a
Napisał na niego gdzie trzeba więc donos a
I łzę nad przyjaźnią utoczył wzmocnioną. G
W obozie zaś Gruzin F
Odsiedział lat tuzin, E
Lecz przecież go w końcu zwolniono! a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Ci wszyscy o których tak długo tu mendzę a
Co dzień się widują na forum OeNZet G
I skarżą się wzajem F
Na ludy i kraje, E
Nie skarżąc się jednak na nędzę. a E7 a
Bo mają do siebie już to kuluary a
Gdzie naród z narodem się chwyta za bary, G
Że nie o to chodzi, F
Kto komu gdzie szkodzi, E
Lecz o to – po ile dolary. a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Był Polak-patriota, co przy wódki skrzynce a
Zawierał przyjaźni pakt z Ukraińcem. G
Od słowa do słowa F
Dotarli do Lwowa E
Ścierając się jak dwa odyńce. a E7 a
Gdy bić się skończyli, trafili za kraty a
Podarłszy w pamięci doniosłe traktaty: G
Bo gdy przyjdzie czas – F
Wy nas, a my was! E
Po brzuchach! – i: budem rezaty! a E7 a
Narody, narody! Po diabła narody d
Stojące na drodze do szczęścia i zgody? a
Historia nam daje dobitne dowody: E7
Pragniecie pokoju? – Usuńcie przeszkody – a A7
Narody, narody, narody! d E7 a
Ach gdybyż narodów na świecie nie było, d
Jak nam by się wtedy szczęśliwie tu żyło! a
Dla dobra człowieka, dla szczęścia ludzkości E7
Złączonej w potężnym uścisku miłości, a A7
Aż z trzaskiem pękałyby kości. d E7 a

Dodane 18.09.2017 przez DX

Nagranie

Raz w Polsce bard naród wolności chciał uczyć...

Na III edycji Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego „Nadzieja” w Kołobrzegu (w roku 2006) Kwartet ProForma zaśpiewał przygotowane przez zespół dwie dodatkowe zwrotki piosenki:

Raz w Polsce bard naród wolności chciał uczyć
W piosenkach swych kraty rwał i mury kruszył
A mogę wam przysiąc
Napisał ich z tysiąc
Tysiące chcąc sumień poruszyć

Lecz naród powtarza piosenki bezmyślnie
Po Wielkim Potopie więc słońce nie błyśnie
Bo Arka gotowa
Skończona budowa
Lecz łódź stoi wciąż na mieliźnie...


Dodane 05.08.2020 przez DX

Nuty

comments powered by Disqus