Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Lament Tytana

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: III


Więc jest na szczycie! Wreszcie na szczycie! e6
W końcu doczekał się chwały! C e6
Łeb nurza w niewyczerpanym błękicie, e6
Pod stopą głazów zawały. C e6
Własnym pomnikiem stał się za życia G D9
Już nieoddzielny od skały. a e6
Więc skąd z ust jego nieludzkie wycie, C B0
Któremu świat jest za mały? C H7 e6
W mglistych dolinach ludzkie siedliska e6
Jasny żar grzeje i krzepi. C e6
To z jego żagwi błysły ogniska, e6
To on tych ludzi ulepił. C e6
Tak ich niedola była mu bliska, G D9
Że dla nich Bogów zaczepił a e6
I teraz piorun nocą mu błyska, C B0
A ci – na los jego – ślepi! C H7 e6
W ludzkich siedliskach kowadła dźwięczą C e
I ogień pod miechem huczy; a H7 e
To on im przecież narzędzia wręczył, C e
On ich do kunsztu przyuczył. a H7 e
Tak ich ukochał – swój twór niewdzięczny, C e
Tak ich wolnością obruszył, a H7 e
Że kiedy wyciem jego wiatr jęczy – C B0
Wciągają czapki na uszy. a H7 e
Wspomną go jeszcze snując swe mity e6
(Tak, jakby dawno już nie żył) – C e6
Że do kaukaskich szczytów przybity, e6
Lecz przecież kto w to uwierzy? C e6
Że go zastąpi w męce banity G D9
Jakiś półczłowiek, półzwierzę, a e6
Któremu, w życiu pragnień wyzbytym, C B0
Na niczym już nie zależy. C H7 e6
Tak sobie świat tłumaczą naprędce C e
Zlepieni z mułu i gliny, a H7 e
Przy ogniu grzejąc bezczynne ręce, C B0
Wolni – od długu i winy. a H7 e
Tak sobie świat tłumaczą naprędce C e
Zlepieni z mułu i gliny, a H7 e
Przy ogniu grzejąc bezczynne ręce, C B0
Wolni – od długu i winy. a H7 e

Dodane 03.08.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus