Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Anhelli

Tekst: Jerzy Czech

Muzyka: Przemysław Gintrowski

Wykonanie: Przemysław Gintrowski


gis cis H Dis gis E H cis gis Dis gis
e h C H7
Powstałeś z grobu Anhelli, oblekłeś ciało swe dawne e h
I anioł świetlistym skrzydłem zaniósł cię do ojczyzny C H7
Nie oślepiła cię jasność, jak w słońcu śniegi sybirskie e h
I noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana C H7
Lecz taka barwa cię zdławi, co gęstej mgle jest równa e h
Lepka jak dotyk lęku i szara jak mur milczenia C H7
Będziesz się błąkał wśród ludzi, a spraw ich nie rozeznasz e h
Ludziom tym moc nieczysta wydarła połowę duszy C H7
I każdy ich twór jest tylko w połowie e
Ni myśli ani czynu do kresu nie przywiedli h
A będą płakać swoje nieszczęście C
Ale imienia jego nie poznają H7
Nie nazwą zła ani dobra, bo mgła jest w nich i nad nimi e h
Szarością oplata wszystko i nie masz bieli ni czerni C H7
Jedni z nich trwogą zmiażdżeni upiory widzą i strachy e
I drżą jakoby w gorączce h
A jeden jest tylko upiór, ten, co ich serca poraził C
By z nich wysączyć odwagę H7
Innych mgła snem otuliła i złożyła na puchu kłamstwa e h
By spoczywali wygodnie C H7
Inni zaś kłuci ościeniem gniewu szukają e
Kogo by wrogiem zwać mogli h
Lecz nie widzą, kto wróg, kto przyjaciel C
Bo zrównani są ludzie za mgłą i godło ich jednakie H7
I zawołał Anhelli na ludzką zgraję: pójdźcie za mną e
A wyprowadzę was na przejrzystość dzienną! h
Mgła opadnie płatami z dusz waszych jako śnieg mokry C
I zarys wszelki jeszcze widzieć będziecie H7
Lecz nie ruszyli się, patrząc niby na marę próżną e h
Bo ukochało ich serce mglistą niepewność, a jeden z nich rzekł: C H7
Przerażasz nas, że dzień od nocy odróżniać mamy i rzeczy widzieć wyraźnie e h
Jakoż nam żyć bez mgły, którąśmy znal od dziecka? C H7
Nie wiemy, kto jesteś i dokąd chcesz prowadzić e
Przeto nas zostaw w pokoju, bo nie pójdziemy za tobą h C H7
Zapłakał Anhelli, rozumiejąc, że są zgubieni na wieki e h
I umarł raz drugi, więc aniołowie ulecieli z nim do sybirskiej mogiły C H7
I stało się milczenie wielkie nad tą krainą e
Tylko stąpanie słychać w śniegu h
I krzyk wysoki we mgle C H7
gis cis H Dis gis E H cis gis Dis gis

Dodane 30.07.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus