Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Kołysanka dla smoka

Tekst: Marcin Gąbka

Muzyka: Marcin Gąbka

Wykonanie: Marcin Gąbka


Z niebios ognistym spadłem huraganem, e a H7
miażdżąc pożogą wątłe komnat stropy: e a H7
króla pogrzebał jego własny zamek, a e a e
gdy dach skruszyły me pancerne stopy. a e a H7
Darłem marmury krzywymi szponami, e a H7
dech mój płomieniem szczątki ścian omotał, e a H7
ogon mój strzaskał harde skarbca bramy, a e a e
w łunie zajaśniał krwawo odblask złota… a C H7
Śpij na swym złotym łożu łupów syty smoku, e C D e
śnij sny rozkoszne, wierz, żeś nieśmiertelny jest, C G D H7
śpij, gnij i tyj, gnuśniejąc w mroku rok po roku, C G D e
śpij, uśpisz czujność swą, aż twój nadejdzie kres. a e a H7 e
Mosty zburzyłem, zawaliłem bramy, e a H7
łup mój zawlokłem do podziemnej groty, e a H7
stos usypałem z skarbów nieprzebranych, a e a e
ległem z rozkoszą na tym łożu złotym. a e a H7
Mógłbym to złoto mnożyć, pożytkować, e a H7
zainwestować i odebrać z zyskiem, e a H7
jednak ja wolę je po sobą schować, a e a e
by to co ważne, było sercu bliskie. a C H7
Śpij na swym złotym łożu łupów syty smoku, e C D e
śnij sny rozkoszne, wierz, żeś nieśmiertelny jest, C G D H7
śpij, gnij i tyj, gnuśniejąc w mroku rok po roku, C G D e
śpij, uśpisz czujność swą, aż twój nadejdzie kres. a e a H7 e
Ludzie na zewnątrz w opętańczym tańcu e a H7
wojen i kłamstwa żywot swój ścierają, e a H7
z hasłem pokoju stają wciąż na szańcu, a e a e
ciągle ścigając to czego nie mają. a e a H7
A ja umknąłem wszelkim życia troskom: e a H7
złoto jest siłą, ja zaś dość mam złota. e a H7
Śpię na pieniądzach, co mi dają boską a e a e
rozkosz wiecznego i bez trosk żywota. a C H7
Śpij na swym złotym łożu łupów syty smoku, e C D e
śnij sny rozkoszne, wierz, żeś nieśmiertelny jest, C G D H7
śpij, gnij i tyj, gnuśniejąc w mroku rok po roku, C G D e
śpij, uśpisz czujność swą, aż twój nadejdzie kres. a e a H7 e
Nagle podbrzusze ból mi przeszył dreszczem! e a H7
Otwarłem prędko skośne me źrenice, e a H7
a w nich z barwionym mą posoką mieczem a e a e
śmiał się szyderczo jakiś mały rycerz! a e a H7
Chciałem weń zionąć, lecz ma krtań zamarła, e a H7
drgawki przeszyły ścierpłe nagle ciało, e a H7
bielmo zalało zgasłych oczu szkarłat a e a e
I tylkom słyszał jak się złoto śmiało: a C H7
Śpij na swym złotym łożu łupów syty smoku e C D e
Śnij sny rozkoszne wierz, żeś nieśmiertelny jest C G D H7
Śpij gnij i tyj, gnuśniejąc w mroku rok po roku C G D e
Śpij, już nie zbudzisz się – na smoka nadszedł kres. a e a H7 e

Dodane 02.11.2020 przez Baltazar

Nagranie

comments powered by Disqus