Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Gawęda szlachecko-rzeźnicka o Morawskim

Tekst: Jacek Kowalski

Muzyka: Jacek Kowalski

Wykonanie: Jacek Kowalski


Miał w piastowskim gnieździe – Gnieźnie – d g C F
Pan Morawski rzeźnię niezłą, g C F
Lecz chciał zawsze służyć w jeździe, g F
Bo się brzydził zwykłą rzeźnią; g F
Mawiał doń sam burmistrz Gniezna: C F
- Niech Morawski myśl ta sczeźnie! G C
Dla rzeźnika dobra rzeźnia: g F
Popij sobie, to ci przejdzie – C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Więc popił Morawski morowo, d A d
Popił morowo i zawodowo; d C F C F
Popił – w łeb burmistrza zakropił F C F C
I znikł w lesie głębokim F C
Stuprocentowo. F A d
Tak raz sprawnie dawszy w paszczę d g C F
Uczuł militarne dreszcze g C F
Oraz powołanie straszne, g F
By przedzwonić komuś jeszcze; g F
Więc, gdy w Polsce ruskie pyski C F
Ujrzał – myśl go wzięła chytra G C
I poczuwszy ciężar misji g F
Chwycił pióro i pół litra C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Więc popił Morawski morowo, d A d
Popił morowo i zawodowo; d C F C F
Popił mocno, fajno oraz fest F C F C
I napisał manifest F C
Ten – słowo w słowo: F A d
„Kto Najświętszą Pannę kocha d g C F
I narzędziem ostrym macha g C F
Oraz pragnie podpaść trocha g F
Osobistym wrogom Lacha, g F
Niech gna w głuchych lasów gmachy, C F
Ze mną łącząc się bez strachy; G C
Niech pod pachę weźmie flachy – g F
Wiedz albowiem, Lachu brachu, C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Że pije Morawski morowo – d A d
Pije, morowo i zawodowo – d C F C F
Pije; jak wypije, pobije F C F C
I na łeb i na szyję F C
Stuprocentowo”. F A d
Zebrał chętnych, szedł manowcem, d g C F
Marszem mylnem i pospiesznem, g C F
Zbił pod Żninem, pod Wągrowcem, g F
Pod Mogilnem i Trzemesznem; g F
Krył się zmyślnie, lecz wiedziano C F
W okolicznej okolicy G C
Gdy w powietrzu wyczuwano g F
Lekki powiew śliwowicy – C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Że pije Morawski morowo – d A d
Pije, morowo i zawodowo – d C F C F
Pije; jak wypije, pobije F C F C
I na łeb i na szyję F C
Stuprocentowo”. F A d
Tak historii drgnęła szala, d g C F
Wymiatając aż do czysta g C F
I nie znalazł byś Moskala g F
Nawet i dla towarzystwa; g F
Więc Morawski chcąc go znaleźć, C F
Wpadł do karczmy, wrzeszcząc: Szalom! G C
Najpierw, Żydzie, wina nalej, g F
Potem nadaj psom Moskalom C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Gdzie pije Morawski morowo, d A d
Pije morowo i zawodowo – d C F C F
Pije w karczmie koło Mosiny, F C F C
Pije aż będzie siny F C
Stuprocentowo. F A d
Żyd pospieszył bez szemrania, d g C F
Moskwa przyszli też – z grzeczności – g C F
I go wzięli do Poznania g F
W stanie jasnej pomroczności. g F
Tamże przy użyciu łoma C F
Chcieli czynić mu wymówki; G C
Szczęściem kasztelana żona g F
Dwie posłała mu piersiówki, C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Więc popił Morawski morowo, d A d
Popił morowo i zawodowo, d C F C F
Popił, pobił, skropił, przydzwonił; F C F C
Miasto Poznań wyzwolił F C
Stuprocentowo. F A d
Wyzwoliwszy, już na kacu d g C F
Odbył triumf okazały: g C F
Vivat! krzyczał tłum na placu, g F
Damy mdlały i szalały; g F
Zwłaszcza żona kasztelana, C F
Będąc nieco zasłużoną, G C
Usiadła mu na kolana, g F
Szepcząc: Pro publico bono! C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Więc popił kasztelan, człek płaski d A d
Popił, zanim mógł popić Morawski; d C F C F
Popił, Morawskiego zaprawił F C F C
I Moskalom odstawił F C
W celu odwyku. F A d
Na Syberii jest chatynka, d g C F
Nad chatynką daszek płaski, g C F
A w chatynce u kominka g F
Wysuszony Pan Morawski. g F
W stanie skrajnej abstynencji C F
Oczekuje od narodu G C
Wsparcia w płynnej konsystencji, g F
Abyśmy ujrzeli znowu C/c C/d C/e C/f C/g C/a d A
Jak pije Morawski morowo, d A d
Pije, morowo i zawodowo, d C F C F
Pije, jak wypije, pobije F C F C
I na łeb i na szyję, F C
Stuprocentowo. F A d

Dodane 09.04.2012 przez RK

Nagranie

comments powered by Disqus