I tak rozumieć trzeba Jałtę!
Piosenka jest poświęcona konferencji jałtańskiej – drugiej z trzech konferencji przywódców koalicji antyhitlerowskiej, które zadecydowały o powojennym kształcie Europy.
Trzej przywódcy biorący udział w szczycie to:
- Józef Stalin, przewodniczący ZSRR, w piosence określany jako „góral” za sprawą pochodzenia – Stalin urodził się w Gori, u podnóża gruzińskiego Kaukazu
- Winston Churchill, premier Wielkiej Brytanii, w piosence określany jako „lew Albionu” – polityk nazywany był „lwem” za sprawą gniewnego usposobienia, odwagi i miłości do zwierząt. Albion to z kolei dawna nazwa Wielkiej Brytanii
- Franklin D. Roosevelt, prezydent Stanów Zjednoczonych, w piosence określany jako „kaleka” – Roosevelt cierpiał na problemy zdrowotne i w czasie konferencji poruszał się na wózku inwalidzkim
Konferencja jałtańska miała szczególnie poważne konsekwencje dla powojennej przyszłości Polski; przekreślała szanse na niepodległość i przesądzała o statusie kraju jako państwa satelickiego w strefie wpływów ZSRR.
Stalin zobowiązał się do zorganizowania w Polsce wolnych wyborów (potem niech rządzą się, jak chcą) i wspierania budowy silnej i niezależnej powojennej państwowości Polskiej, co Churchill przyjął za dobrą monetę (ja wierzę w szczerość słów Stalina) – historia pokazała, że chodziło o „wolne wybory” i „niezależność” na warunkach Stalina.
Naiwność Churchilla jest krytykowana jako zdrada polskich interesów, szczególnie bolesna ze względu na zaangażowanie polskich żołnierzy w ostateczne zwycięstwo na hitlerowskimi Niemcami, czy to w przypadku polskich lotników dywizjonu 303 (walczących przecież u boku brytyjskich żołnierzy), czy oddziałów armii Generała Andersa.
Wymowa piosenki jest ironiczna – Kaczmarski broni dorobku Jałty przy użyciu nieudolnych i nieszczerych argumentów Zachodu. Koniec końców, błądzić jest rzeczą ludzką (tylko ofiary się nie mylą – i tak rozumieć trzeba Jałtę!).
Dodane
15.08.2018
przez DX