Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Bob Dylan


Ocean w nas śpi D
I horyzont z nas drwi Fis h
Płytka fala fałszywie się mieni G A D
A prawdziwy jest rejs D
Do nieznanych ci miejsc Fis h
Kiedy płyniesz na przekór przestrzeni D G A D
I na tej z wielu dróg D G
Po co ci para nóg A D
I tak dotrzesz na pewno do końca D G A
Nie potrzebny ci wzrok G D
Żeby wyczuć swój krok Fis h
I nie musisz wciąż radzić się słońca D G A D
Wielbicieli i sług D
Tłum ci zawisł u nóg G D
To wolności twej chciwi strażnicy D G A
Zaprowadzisz ich tam G D
Gdzie powinieneś być sam Fis h
Z nimi żadnej nie przejdziesz granicy D G A D
Zlekceważą twój głos D
Którym wróżysz im los G D
Od jakiego ich nic nie wyzwoli D G A
Bo zabije ich las G D
Rąk co klaszczą na czas Fis h
W marsza rytm co śmierć niosąc nie boli D G A D
Patrz jak piją i żrą D
Twoją żywią się krwią Fis h
I żonglują słowami twych pieśni G A D
Lecz nic nie śni im się D
A najlepiej wiesz że Fis h
Nie istnieje wszak to co się nie śni D G A D
By przy śmierci twej być D G
Płakać śmiać się i drwić A D
To jedyny cel twojej eskorty D G A
Oddaj komuś rząd dusz G D
I na własny szlak rusz Fis h
Tam gdzie żadne nie zdarzą się porty D G A D
Mówić będą żeś zbiegł D
Ale wyjdą na brzeg G D
I zdradzieckie ci lampy zapalą D G A
Ale ty patrząc w dal G D
Płynąć będziesz wśród fal Fis h
Aż sam wreszcie staniesz się falą D G A D

Dodane 30.10.2011 przez DX

Nagranie

Śpiewał mądrze, tylko nie wiedział, że śpiewa mądrze

Piosenka została napisana po występie Boba Dylana na koncercie „Live Aid”, który odbył się 13 lipca 1985 roku. Koncert (a właściwie dwa koncerty pod tym samym szyldem, zagrane tego samego dnia w Londynie i w Filadelfii) był częścią ogólnoświatowej akcji zbierania funduszy na rzecz głodującej Etiopii i zgromadził plejadę prominentnych grup rockowych lat 80. XX wieku, w tym zespoły Queen, U2, Led Zeppelin czy Erica Claptona.

W zapowiedzi do piosenki Jacek Kaczmarski mówił o występie Boba Dylana: – Wystąpił totalnie nieprzytomny. Palił sobie na scenie, co było dla mnie kolosalnym szokiem, bo nie znam tego rodzaju samooszołomienia, a jednocześnie było to tragiczne, bo śpiewał mądrze, tylko nie wiedział, że śpiewa mądrze.

Faktycznie, Dylan wraz z akompaniującymi mu Ronem Woodem i Keithem Richardsem sprawiali wrażenie niezainteresowanych graniem i śpiewaniem. Słynny artysta stał się obiektem krytyki wieszczącej mu rychły koniec kariery. Pod wpływem tych głosów Kaczmarski napisał piosenkę początkowo pomyślaną jako „Epitafium dla Boba Dylana”, ale w późniejszych latach zmienił tytuł tego utworu na – po prostu – „Bob Dylan”.

Co ciekawe, według Kaczmarskiego Bob Dylan miał możliwość zapoznania się z piosenką:– Miałem okazję przedstawić mu ten utwór w Australii, nasze tournée się nałożyły na siebie. Nagrałem kasetę, razem z tłumaczeniem przekazałem mu to i miałem zaszczyt być przyjęty przezeń, już po wysłuchaniu tej kasety. Powiedział: „Hi man. I’m glad I’ve heard your song. Solidarity!”.


Dodane 12.08.2018 przez DX

Nuty

comments powered by Disqus