Na bankiecie u Pana Zastępów |
f
|
Wszystko płynie i gra pachnie i lśni |
f Dis Cis C7
|
Wygwieżdżony jest strop firmamentów |
f
|
I w parkietach ze szkła galaktyką skrzy |
f Dis Cis C7
|
Stoły pełne arcydzieł stworzenia |
f
|
Ryb obfitość i miąs owoce i chleb |
f Dis Cis C7
|
Usta śmieją się drżą podniebienia |
f
|
I docenia się to że się jest sługą nieb |
f Dis Cis C7
|
A sam Bóg pośród sług gdyby mógł to by śpiewał że |
d B g A7
|
Szał będzie trwał świat się stał więc nalewa i |
d B g A7
|
Rad tworzy ład białych szat i aureol... |
d B g A7 (d)
|
Nie wypił ktoś za blask |
d a
|
Wzrok w parkiet wbił |
g6
|
Gdzie w ciszy gwiazd |
g6
|
Pod niebem ziemia się powoli wyłania |
f
|
Myśl się wysnuwa |
Dis
|
I żąda słów a |
B0
|
Tu |
C7
|
Tymczasem |
C7
|
Na bankiecie uśmiechy szerokie |
f
|
I wiruje wśród ścian piór biały puch |
f Dis Cis C7
|
Do nikogo nie staje nikt bokiem |
f
|
I aż gęsto od słów nieważkich słów |
f Dis Cis C7
|
Stwórca poszedł już wprawdzie lecz przecież |
g
|
Pozostawił nam stół parkiet i świat |
g F Dis D7
|
W jakimż będzie wspanialej nam świecie |
g
|
Skoro czeka nas tu wieczysty ład |
g F Dis D7
|
Póki co wierzyć w to co powiedzą nam oczy nie |
d B g A7
|
Wstyd chwalić byt skoro świt nas otoczył... |
d B g A7 (d)
|
Ktoś z nas nie myśli tak |
d a
|
Wzrok w parkiet wbił |
g6
|
Byt mu nie w smak |
g6
|
Zaszkodził kawior mu czy głowę ma słabą |
f
|
Patrzy pod nogi |
Dis
|
W parkiecie żłobi |
B0
|
Znak |
C7
|
Przez który |
C7
|
Na bankiecie spojrzenia ostrożne |
f
|
Ważne staje się kto stoi i gdzie |
f Dis Cis C7
|
Nie wiadomo skąd myśli bezbożne |
f
|
Wokół aureol mkną czy chcesz czy nie |
f Dis Cis C7
|
Koniec snu bowiem tu już nie będzie spokoju więc |
d B g A7
|
Znów zamęt głów chaos słów paranoja i |
d B g A7
|
Strach bowiem tu już nie będzie spokoju więc |
d B g A7
|
Strach bowiem tu już nie będzie spokoju... |
d B g A7
|
Dodane
18.08.2015
przez jakubkwa