Józef Kuraś
Józef Kuraś, ps. "Ogień", był żołnierzem Wojska Polskiego i Armii Krajowej, partyzantem na Podhalu w czasie II wojny światowej i jednym z dowódców oddziałów podziemia antykomunistycznego.
Jako żołnierz Wojska Polskiego walczył w kampanii wrześniowej, po kapitulacji przeszedł do oddziałów partyzanckich Konfederacji Tatrzańskiej, później do Armii Krajowej i wreszcie do Batalionów Chłopskich. W 1943 jego rodzina (ojciec, żona i syn) została zamordowana przez niemieckiego okupanta. W ostatnim dniu 1944 wysadził niemiecki pociąg, w styczniu 1945 rozbił, wraz z oddziałami Armii Ludowej, niemiecką kolumnę ciężarówek.
Po wojnie mianowany na szefa powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, objęty wewnętrznym śledztwem z grupą podwładnych zdezerterował i stworzył grupę antykomunistycznej partyzantki. W sierpniu 1946 w ataku na więzienie w Krakowie uwolnił kilkudziesięciu żołnierzy AK, WiN i NSZ. W latach 1945-1947, oddział "Ognia" zabił ponad setkę funkcjonariuszy UB, milicjantów i żołnierzy NKWD. W lutym 1947 popełnił samobójstwo po osaczeniu jego oddziału przez Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Działalność Kurasia i jego oddziału po wojnie jest przedmiotem niegasnących do dziś kontrowersji – organizacje żydowskie wskazują na morderstwa dokonywane przez jego partyzantów na Żydach. Przedmiotem historycznego sporu pozostaje, czy morderstwa dokonywane były z pobudek antysemickich (jak przekonuje Jan Tomasz Gross), czy też z powodu przynależności ofiar do UB (jak twierdzą podkomendni Kurasia). Oddział "Ognia" oskarżany jest również o grabieże i gwałty.
Nigdy nie odnaleziono miejsca pochówku Kurasia. Pojawiły się głosy, że jego zwłoki zostały oddane Zakładowi Anatomii Prawidłowej Collegium Medicum UJ, gdzie zostały rozpoznane i "odbite" przez osoby przychylne jego działalności antykomunistycznej. Inny trop wiedzie (również przez stoły prosektoryjne UJ) do kwatery na Cmentarzu Rakowickim, gdzie woźni zabierali szczątki pozostałe po sekcjach zwłok na potrzeby studentów.
Dodane
25.07.2016
przez Alek