W dniach 26 - 27 lipca w Kołobrzegu już po raz dziesiąty odbył się festiwal piosenki literackiej dedykowany pamięci Jacka Kaczmarskiego "Nadzieja".

Przywitanie

Zgromadzoną w hali Łuczniczka publiczność krótko po godzinie 17 przywitał Andrzej Poniedzielski, który po siedmiu latach przerwy powrócił w roli konferansjera festiwalu.

Wśród obowiązkowych formułek otwierających festiwal znalazła się również informacja o staraniach Fundacji im. Jacka Kaczmarskiego, aby nadchodzący rok 2014 uczynić w polskiej kulturze rokiem patrona festiwalu (w 2014 roku upływa dziesięć lat od śmierci Jacka Kaczmarskiego).

Konkurs

Niedługo później przegląd konkursowy otworzył Adam Mendrek - plastyczną, acz prostą formalnie piosenką o grobach (Po co mam myśleć o tobie | Skoro jesteś i tak już w grobie, Jeśli czegoś szybko nie zrobię | To obudzę się niedługo w zimnym grobie).

Podobnie nieskomplikowana tekstowo była autorska propozycja Jakuba Zuckermana, który na popową modłę wyczerpał możliwości języka polskiego w zakresie rymów do "kochanie" (Wypominam ci kochanie | Tamten wieczór na tapczanie, Przypominam ci kochanie | Twoje wieczne zaganianie).

Nie zabrakło w tym roku również występu zespołu z ponadstandardowo (jak na piosenkę literacką) rozbudowanym instrumentarium - tę kategorię podmiotów artystycznych reprezentował zespół Dysonans, który sprawnie wykonał "Kołysankę dla Kleopatry".

Niczym w średniowiecznych turniejach rycerskich, w konkursie zaprezentował się również zawodnik-niespodzianka, który przedstawił się tak publiczności, jak i prowadzącemu jako Jednoosobowa Formacja Artystyczna Grześ. JFA Grześ wykonała nastrojową piosenkę autorską osadzoną geograficznie w kościołach Katalonii i piosenkę Jacka Kaczmarskiego "Przyjaciele".

Mateusz Nocek zaśpiewał własną piosenkę sugerującą głęboką więź ze zmarłymi bardami oraz - być może - potencjalny problem alkoholowy (Ja piję, ja piję za zmarłych bardów | Kieliszki mi przynieś - wepchnę je w gardło | Ja piję, ja piję, pod starą werandą | I niechaj mnie kijem - nie wyjdę już stamtąd).

Jako kolejny wystąpił Tomasz Wachnowski - którego internetowa encyklopedia określa jako autora, kompozytora, aranżera i piosenkarza. Profesjonalizm wykonawcy dało się zauważyć w sprawnych wykonaniach "Prostego człowieka" i popliterackiej piosenki autorskiej "I już".

Interesujący pojedynek rozegrał się pomiędzy Wiktorią Wizner i Justyną Panfilewicz - obie imponowały warsztatem wokalnym, choć w przypadku Wiktorii to piosenka autorska (broadwayowa w stylistyce piosenka "Caruso" o karierze słynnego śpiewaka) zdominowała występ, Justyna natomiast zwracała uwagę przede wszystkim świetnym wykonaniem "Karła" Jacka Kaczmarskiego z muzyką Przemysława Gintrowskiego.

W dalszej kolejności Jakub Kwaśniewski zaśpiewał własną kompozycję do "Ballady o zasranym pomniku" - wiersza z wczesnego okresu twórczości Kaczmarskiego a Adriana Kuczun wykonała "Powrót", nalegając na zmianę płci podmiotu mówiącego na żeński.

Dobrze zaprezentował się Paweł Leszoski, sprawnie i bez egzaltacji wykonując "Źródło wszelkiego zła" - niestety również i on nie zaprezentował ciekawej piosenki autorskiej. Pod tym względem honor festiwalu uratował Przemysław Mazurek który wykonał piosenkę "Co tam macie, panie Maciej" o zdrowotnych właściwościach psiego i ludzkiego tłuszczu - humorystyczna piosenka w oparach absurdu była najbardziej zapadającą w pamięć piosenką autorską tego przeglądu.

Czy jednak należy się dziwić, że wykonawcy piosenki autorskiej nie chcą już przyjeżdżać na festiwal, w którym zaledwie wyróżnieniami nagradzano perełki w rodzaju "Ostatniej korespondencji" czy ubiegłorocznych "Toastów"?

Werdykt

Targane, miejmy nadzieję, wyrzutami sumienia, kołobrzeskie jury pierwszą nagrodę przyznało Przemysławowi Mazurkowi. Ogółem na metaforycznym podium stanęli:

  1. Przemysław Mazurek (który otrzymał również nagrodę publiczności)
  2. Paweł Leszoski (któremu w udziale przypadła również nagroda specjalna im. Władysława Stasiaka)
  3. Justyna Panfilewicz (która mogłaby wygrywać w Opolu, a postanowiła przyjechać do Kołobrzegu, jak powiedział Jan Poprawa, nawiązując do szerokich zainteresowań muzycznych wokalistki)

Nagrodą specjalną, ufundowaną przez prezydenta Bronisława Komorowskiego został uhonorowany Tomasz Wachnowski. Wyróżnienia otrzymali:

  • Jakub Kwaśniewski
  • Wiktoria Wizner
  • Jednoosobowa Formacja Artystyczna Grześ

Gratulacje!

Koncerty wieczorne

Po konkursie przyszła kolej na część artystyczną - w tym roku otwarł ją koncert pt. "Noc pieśni Jacka Kaczmarskiego", w którym wybrani laureaci poprzednich edycji "Nadziei" zaśpiewali wybrane (przez organizatorów) piosenki patrona festiwalu. Na tę ostatnią kwestię zwrócił uwagę Antoni Gustowski, żartobliwie skarżąc się na wskazany z góry repertuar.

Ogółem w koncercie wystąpili, poza wspomnianym już Antkiem: Agata Gajkowska, Paulina Kaleta, Paweł Ruszkowski, Jakub Blokesz, Piotr Kajetan Matczuk, Eliza Banasik i Apolinary Polek. Na zaplanowany materiał złożyły się tzw. pieśni masowego rażenia - nie zabrakło "Zbroi", "Obławy" czy "Lekcji historii klasycznej".

Najjaśniejszymi chyba punktami koncertu były piosenki śpiewane przez Elizę (7 lat po zaśpiewaniu na kołobrzeskiej plaży "Raju", który dał jej drugie miejsce w konkursie) i przemycona do koncertu przez Antka "Ballada o Hidalgu don Pedro i księżniczce Inez", z Piotrem Kajetanem Matczukiem w roli akompaniatora i łyżkami kuchennymi w roli kastanietów (kastaniet?).

Wieczór zwieńczył koncert poznańskiego Kwartetu ProForma, poświęcony pamięci zmarłego jesienią ubiegłego roku Przemysława Gintrowskiego. Występ zatytułowany "Pieśń o śnie" składał się z kompozycji obejmujących zarówno różne okresy, jak i różne obszary pracy twórczej barda.

I tak, koncert rozpoczęła piosenka tytułowa serialu "Zmiennicy", którą skomponował i wykonywał właśnie Przemysław Gintrowski. Inną niespodzianką było wykonanie "Epitafium dla Sergiusza Jesienina" z oryginalnym, różniącym się nieco od utrwalonego na nagraniach, tekstem wiersza.

Ze sceny zabrzmiał także "Pejzaż z szubienicą" i "Karzeł", a kompozycje do wierszy Zbigniewa Herberta reprezentowało między innymi "Przebudzenie" i "Raport z oblężonego miasta".

Formacja, która występowała na pierwszej "Nadziei" i od tego czasu przyjeżdża do Kołobrzegu niemal co roku, i tym razem uniosła ciężar zadania, z wyczuciem i energią wykonując przemyślany, dopracowany materiał. Energii wykonaniom przydawał zresztą współpracujący z zespołem perkusista Marek Wawrzyniak. Kwestia ew. zmiany nazwy zespołu na "Kwintet ProForma" pozostaje w sferze spekulacji, ale w kuluarach piszący te słowa usłyszał wyłącznie pozytywne opinie o występie Marka.

Kuglarze i wisielcy

Nietradycyjnym wynikiem zakończył się tradycyjny mecz piłki nożnej pomiędzy drużyną organizatora festiwalu - fundacji im. Jacka Kaczmarskiego, a drużyną miłośników twórczości poety "Kuglarze" - Ci ostatni, wspierani utrwalonym transferem Krzysztofa Gajdy w sobotnie popołudnie rozgromili Fundację aż 9 do 3.

Wyjątkowo interesujący okazał się test z wiedzy o twórczości Jacka Kaczmarskiego przygotowany i sprawnie przeprowadzony przez redaktora zbiorowych wydań twórczości poety, Krzysztofa Nowaka. Test złożony ze 100 pytań obejmujących okoliczności powstania utworów, ich interpretacje, inspiracje oraz rozpoznawanie piosenek ze słuchu, obecny na sali dziennikarz określił jako piekielnie trudny.

"Kuglarze", niesieni być może wcześniejszymi sukcesami sportowymi, w teście wypadli doskonale (z braku punktu odniesienia, polegamy tutaj na ocenie autora testu): zwyciężył Jan Bulak, poprawnie odpowiadając na 77 pytań. Pozwalając sobie na odrobinę prywaty miło mi poinformować, że wśród ośmiu laureatów znalazło się także dwóch redaktorów PzT, oraz współpracujący ze stroną Przemysław Lipski.

Ogółem wyniki ukształtowały się następująco:

  1. Jan Bulak (Zbrozło) - 77 punktów
  2. Michał Kaczmarczyk - 75 punktów
  3. Katarzyna Szczepanek - 74 punkty
  4. Przemysław Pietrzkiewicz - 72 punkty
  5. Adam Śpiewak - 67 punktów
  6. Przemysław Lipski - 65 punktów
  7. Przemysław Żbikowski - 61 punktów
  8. Paweł Wojciechowski - 58 punktów

Ostatnim już punktem programu festiwalu był pokaz nigdy nie wydanego nagrania wideo z koncertu wczesnej wersji programu "Sarmatia" - materiał okazał się o tyle ciekawy, że obejmował również, nieobecne na płycie, autorskie zapowiedzi do utworów.

Z okazji dziesiątych urodzin, w imieniu redakcji PzT chciałbym życzyć festiwalowi wszystkiego dobrego, a organizatorom, wykonawcom i wszystkim obecnym serdecznie podziękować za wysiłek i wspólnie, pięknie spędzony czas.

Do zobaczenia!